[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wtapiają się w budzącą się do życia przyrodę Toskanii. Gdy ich ciała się
złączyły, Draca opanowało uczucie, jakiego nigdy nie doświadczył przy żadnej
kobiecie. Nareszcie był z właściwą osobą, we właściwym czasie. W całym
swoim życiu nigdy jeszcze nie doznał takiego uczucia bezradności ani nie
79
R
L
T
pragnął niczego tak bardzo. Ich serca biły jak szalone, gdy dali się ponieść
przyspieszonemu rytmowi.
To jest życie, myślał. Wszystko, co robił przedtem, wczoraj, dzisiaj, lata
temu, stanowiło zaledwie preludium do tej chwili. Draco był teraz absolutnie
szczęśliwy.
80
R
L
T
ROZDZIAA ÓSMY
Przez jakiś czas leżeli wtuleni w siebie, w blasku słońca. Ich oddechy
powoli się uspokajały, gwałtownie bijące serca wracały do normalnego rytmu.
Przytulając ją mocno do siebie i gładząc po splątanych włosach, Draco nie
mógł opanować czarnych myśli. Pragnął zatrzymać Blair przy sobie. Jej
determinacja, by wrócić do Nowej Zelandii, gdy dziecko już się urodzi,
sprawiała mu ogromny ból. Bo Draco nie potrafił już sobie wyobrazić, że
mogłoby jej przy nim nie być.
I niezależnie od tego, jak wspaniale było, gdy się kochali, Blair nie
chciała z nim zostać i założyć prawdziwej rodziny. Draco zastanawiał się, jak
to możliwe, że choć odczuwali w stosunku do siebie tę samą namiętność, Blair
go nie chciała.
Zagryzł wargi. Ponure myśli odebrały mu niemal całą przyjemność
leżenia tu z nią w blasku słońca. Musiał sobie to wszystko przemyśleć.
Namiętność do tej kobiety sprawiała, że stawał się całkowicie bezbronny i
bezradny. Rozsądek mu podpowiadał, że nie powinien sobie na to pozwalać. W
przeciwnym razie, kiedy Blair odejdzie, będzie ogromnie cierpiał.
Chodz powiedział, starając się o obojętny ton, lecz i tak wypadło to
czule. Powinniśmy wracać.
Blair jęknęła w proteście, lecz opierając się o niego, usiadła i przygładziła
włosy. Szybko włożyła bieliznę, obserwując spod oka, jak Draco robi to samo.
Jej ciało tchnęło satysfakcją i spełnieniem, lecz jej umysł to była jedna wielka
konfuzja.
DokÄ…d ich to zaprowadzi? Kontynuowanie romansu w Auckland to jedna
rzecz, lecz to, co się stało dzisiaj, wszystko zmienia. Kiedy Draco praktycznie
zmusił ją do przyjazdu tutaj, nawet przez myśl jej nie przeszło, że mogą się
81
R
L
T
kochać w pierwszej dobie jej pobytu we Włoszech. I to jak! Draco był dla niej
tak czuły, tak delikatny, a jednocześnie taki namiętny.
Dopiero gdy była całkowicie ubrana, mogła spojrzeć Dracowi w oczy.
Z jego twarzy nie sposób było czegokolwiek wyczytać. Padł na nią jakby
cień, ale nie potrafiła tego zinterpretować. Jednak gdy tylko uśmiechnęła się na
wspomnienie ich szaleństwa, jego rysy złagodniały i wziął od niej koc, nie
spuszczajÄ…c z niej wzroku.
Spojrzenie Blair mówiło, że chciałaby wszystko powtórzyć, że chciałaby
więcej. Znacznie więcej. %7łe to był dopiero początek.
Włożył koszulę, lecz zauważył, że brakowało w niej kilku guzików, które
musiały się zerwać, gdy mu ściągała ubranie. Ona również zauważyła, że jego
koszula pozostała niezapięta, odsłaniając rozłożystą klatkę piersiową.
Bezwiednie zwilżyła wargi językiem, nie odrywając od niego wzroku.
Jak tak na mnie będziesz patrzeć, możemy nie dotrzeć do domu
ostrzegł ją żartem.
Jednak pod figlarnym tonem jego głosu kryło się coś jeszcze, czego nie
umiała dokładnie nazwać, a co budziło jej niepokój. Jakby Draco oddzielił się
od niej jakimÅ› niewidzialnym murem.
Otworzył przed nią drzwi samochodu i gestem zaprosił ją do środka. W
trakcie drogi powrotnej dzieliło ich zaledwie kilka centymetrów, ale Blair
czuła, że Draco jest już tylko obok niej, nie z nią, i że jest pogrążony we
własnych myślach. Niemalże się nie odzywał i gdy przekroczyli próg palazzo,
przeprosił ją, mówiąc, że ma mnóstwo pracy, po czym zaczął się wycofywać w
stronę swoich pokojów.
Draco?
Zawahał się, po czym obrócił do niej.
Si?
82
R
L
T
Czy coś się stało?
Wszystko w porządku. Zobaczymy się przy kolacji o siódmej. Gdybyś
przedtem czegoś chciała, znajdziesz numer do mojego gabinetu przy telefonie
w pokoju.
Blair skinęła głową, jednak zwróciła uwagę na jego ostatnie zdanie. Czy
Draco naprawdę sądzi, że Blair zamierza spędzić resztę dnia w swoim pokoju?
Była tu na jakimś zesłaniu czy co? Owszem, jej pokój, a właściwie komnata,
był przepiękny, lecz było tu jeszcze mnóstwo rzeczy, które chciała zobaczyć,
zanim spotka siÄ™ z Drakiem wieczorem.
Wzięła prysznic, przebrała się do kolacji, po czym zeszła na parter,
planując przejść się po ogrodzie, a potem poszukać kuchni. Jeśli Cristiano
przygotowywał już posiłek, mogłaby mu pomóc i przy okazji czegoś się na-
uczyć.
Popchnęła duże, oszklone drzwi i wyszła na zewnątrz. Urocze drzewka
cytrusowe, rozłożyste, przysadziste palmy i wspaniałe kwitnące rośliny, które
olśniewały kolorami i zapachem, sprawiały, że ogród był namiastką raju. Co
kilkadziesiąt metrów znajdowały się fontanny, które w lecie musiały stanowić
wspaniałą ochłodę. Na jednym krańcu ogrodu odkryła budynek, w którym
mieściła się siłownia, tuż za nią znajdował się odkryty basen. Był olbrzymi,
podobnie jak siłownia, kompletnie wyposażony. Ucieszyła się z tego odkrycia.
Uwielbiała pływać, a regularne ćwiczenia fizyczne przydadzą jej się w trakcie
ciąży. Postanowiła jeszcze dzisiaj porozmawiać ze służbą, by się upewnić, że
istnieje możliwość podgrzania wody. W domu, gdy była w nieustannym ruchu
w restauracji, nie musiała się martwić o swoją sprawność fizyczną. Ale teraz,
gdy do urodzenia dziecka jest na urlopie, będzie musiała dbać o kondycję w
inny sposób. Inaczej trudno jej będzie się odnalezć, gdy trafi z powrotem do
wyczerpujÄ…cej pracy w kuchni.
83
R
L
T
W końcu, gdy słońce chyliło się już ku zachodowi Blair, idąc za
[ Pobierz całość w formacie PDF ]