[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ponieważ jeżeli daje się coś nikczemnemu, nie może to być ani czynem pięknym, ani dobro-
dziejstwem.
IV 10 " 1
Zwrócić to, co zostało oddane na przechowanie, jest to rzecz sama przez się godna stara-
nia. Jednak nie zawsze będę zwracał depozyt, i nie w każdym miejscu i nie w każdym czasie.
Niekiedy nieważne jest, czy odmówię zwrotu, czy też zwrócę depozyt jawnie. Będę patrzył na
korzyść tego, komu mam zamiar zwrócić rzecz powierzoną, a odmówię zwrotu, jeśliby miał
mu zaszkodzić.
IV 10 " 2
Nie należy niczego czynić bez rozumnej racji. %7ładen dar nie jest dobrodziejstwem, jeśli nie
daje się go na podstawie rozumnej racji, gdyż wszystkiemu co dobre musi towarzyszyć rozum.
IV 10 " 4
Często bywa i tak, że człowiekiem wdzięcznym jest ten, kto się nie może odwdzięczyć, a
niewdzięcznym, kto się odwdzięcza.
IV 14 " 1
Kobiety, która odpycha kochanka, aby go podniecić, albo też boi się prawa lub męża, nie
nazwałbym cnotliwą. Jak to powiada Owidiusz:
Daje, która nie daje z braku możliwości .
Niebezpodstawnie zalicza się do nierządnic kobietę, która zawdzięcza swą cnotę stracho-
wi, a nie sobie.
107
IV 15 " 2
Nie skłamię, jeśli powiem, że każdy lubi swoje dobrodziejstwa, że każdy z natury jest
skłonny milej widzieć człowieka, któremu zrobił wiele dobrego i że jest pewną pobudką do
wyświadczania nowych dobrodziejstw to, że się je raz wyświadczyło. Nie zdarzałoby się to
jednak, gdyby same dobrodziejstwa nie były dla nas przyjemnością.
IV 17 " 2 3
...Cnota jest tak powabna, że nawet ludzie zli instynktownie chwalą lepsze postępowanie.
Czy jest ktoś, kto by nie chciał wydawać się dobroczyńcą, kto dopuszczając się zbrodni i nie-
prawości, nie starałby się o dobrą opinię, kto nawet swym najokrutniejszym gwałtom nie
nadawałby pozorów sprawiedliwości i nie chciał, aby sądzono, że obdarzył dobrodziejstwem i
tych, którym wyrządził krzywdę? Tacy więc pozwalają, aby dzięki czynili im ci, którzy padli
ich ofiarą, oni to udają dobrych i szczodrych, ponieważ nie mogą się okazać takimi. Nie gra-
liby jednak takiej roli, gdyby jakiś popęd do tego co szlachetne i co samo przez się godne
pożądania nie zmuszał ich do zabiegania o opinię sprzeczną z ich charakterem i do ukrywania
swej nikczemności, która przynosząc upragnione korzyści, znienawidzona jest i haniebna.
Nikt nie sprzeniewierza się na tyle prawu natury i nie wyzuwa się z człowieczeństwa, aby być
złym dla zabawy.
IV 17 " 4
Za największe dobrodziejstwo natury uważamy, że cnota użycza swego światła umysłom
wszystkich ludzi. Widzą ją nawet ci, którzy nie dążą do niej.
IV 19 " 1
Nikt zdrowy na umyśle nie lęka się bogów. Szaleństwem bowiem jest bać się tego co zba-
wienne, nikt też nie kocha tych, których się lęka.
IV 24 " 2
Cnota nie dopuszcza do siebie skąpego miłośnika; trzeba do niej przychodzić z otwartą sa-
kiewką. Człowiek niewdzięczny tak myśli: Chciałem się odwdzięczyć, lecz boję się wydat-
ku, boję się ryzyka, obawiam się złego przyjęcia. Będę się raczej kierował swoją korzyścią .
Ta sama zasada rozumowania nie może czynić jednego wdzięcznym, drugiego niewdzięcz-
nym. Podobnie jak różne są ich postępki, tak samo różnią się ich zamiary. Ten jest nie-
wdzięczny, bo to dla niego korzystne, choć nie powinien być niewdzięczny; tamten natomiast
jest wdzięczny, bo powinien być wdzięczny, choć mu to nie przynosi korzyści.
IV 25 " 1 3
Celem naszym jest żyć zgodnie z naturą i wzorować się na bogach. A czy bogowie w tym
wszystkim, co czynią, mają jeszcze jakiś inny cel prócz samego działania? Nie uważasz prze-
cie, że dym z palonych na ofiarę wnętrzności zwierzęcych i zapach kadzidła stanowią zapłatę
za ich dzieła! Spójrz, jak wielkie wysiłki codziennie podejmują, jak wiele darów rozdzielają
wśród ludzi, jak wspaniałymi plonami napełniają ziemię, jak poruszają morza pomyślnymi
wiatrami ku wszystkim brzegom, jak zmiękczają glebę nagłymi deszczami i przywracają wi-
gor wysychającym żyłom zródlanym, wpuszczając odżywczą wodę przez ukryte kanały.
Wszystko to robią bogowie bez żadnego wynagrodzenia, bez żadnej im z tego przypadającej
korzyści. Podobnie i nasz rozum, jeżeli się nie chce oddalić od swojego wzoru, niech tego
108
przestrzega, by nie szukać zapłaty za szlachetne uczynki. Powinniśmy wstydzić się kupczenia
jakimkolwiek dobrodziejstwem, jeżeli bogów mamy bezinteresownych.
IV 27 " 1
Mówi się o kimś, że jest strachliwy, bo głupi: i właśnie przystaje to do ludzi złych, noszą-
cych piętno wszelkich wad bez różnicy. Zciśle mówiąc, strachliwym nazywamy człowieka,
który z natury trwoży się lada odgłosem. Głupiec ma wszystkie wady, lecz nie do wszystkich
naturalną skłonność: jeden wykazuje pociąg do chciwości, drugi do zbytku, a jeszcze inny do
bezczelności.
IV 27 " 5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]