X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

szcz�Scie stopniowo, nie odkrywa, �e z tak� sam� �atwoSci�, z jak� wchodzi
do odleg�ych pokoi, mo�e przenikn�� do wn�trza ludzkiego umys�u. Przej-
muje w�adz� nad swoim g�ównym opiekunem, ka�e mu si� rozebra� do naga,
po czym, piej�cego jak kogut, wysy�a na korytarze sieroci�ca. Kiedy to, co
238
zrobi�, wychodzi na jaw, zostaje surowo ukarany. Kara wzbudza jego sprze-
ciw, g��boki bunt i nienawiS�. Tej nocy prowadzi obserwacj� domu opieku-
na, po czym z odleg�oSci szeS�dziesi�ciu kilometrów wchodzi w jego umys�.
Pos�uguj�c si� cia�em tego cz�owieka morduje jego �on� i córk�, a potem
jego samego zmusza do samobójstwa.
Po tym incydencie SSW-89-58 zostaje ujarzmiony pot�n� dawk� Srod-
ka usypiaj�cego wystrzelonego ze specjalnego karabinu. Podczas tej akcji
gin� dwaj pracownicy Instytutu.
Nast�pnie przez osiem dni jest utrzymywany w stanie snu, podczas gdy
zespó� naukowców pospiesznie projektuje i nadzoruje budow� odpowied-
niego pomieszczenia dla swego pupila  pomieszczenia, które umo�liwi mu
�ycie, a jednoczeSnie zagwarantuje odpowiedni� nad nim kontrol�. Cz�S�
personelu domaga si� natychmiastowej likwidacji SSW-89-58, jednak po
zastanowieniu propozycja ta zostaje odrzucona. Ka�de przedsi�wzi�cie ma
swoich krytyków.
Wejdxmy teraz do pomieszczenia ochrony znajduj�cego si� w po�udnio-
wo-wschodnim naro�niku na parterze. W tym miejscu  jako pracownik In-
stytutu  musisz podda� si� kontroli trzech stra�ników, którzy przebywaj� tu
zawsze, bez wzgl�du na por�. Komputer zidentyfikuje ci� po odciskach pal-
ców i porówna twój wzór siatkówki z tym, który zakodowano, gdy po raz
pierwszy zg�osi�eS si� do pracy.
Zje�d�asz w dó� wind�, mijaj�c po drodze pi�� podziemnych kondygna-
cji, gdzie toczy si� wi�kszoS� prac nad Projektem 99. Jednak�e ciebie intere-
suje poziom szósty, a tak�e ni�sze. Ruszasz d�ugim korytarzem do samego
ko�ca i przechodzisz przez szare, stalowe drzwi. Znajdujesz si� w zwyk�ym
pokoju z prostymi meblami, gdzie przebywa trzech m�czyzn z ochrony, z
których �aden nie zwraca na ciebie uwagi. Ludzie ci zmieniaj� si� co szeS�
godzin, gdy� musz� reagowa� prawid�owo na wszystko, co si� tu dzieje, a
tak�e na wszelkie niuanse w zachowaniu kolegów.
Na jednej ze Scian dostrzegasz ogromne okno, które ��czy to pomiesz-
czenie z s�siednim. Za szyb� mo�esz cz�sto zobaczy� doktorów Louisa Blo-
ma lub Keitha Ramlocka  albo obu naraz  przy pracy, gdy� to oni s� twórcami
SSW-89-58 i nadzoruj� badanie i wykorzystanie jego talentów. Gdy nie ma
akurat �adnego z nich, w pogotowiu oczekuje co najmniej trzech ich najbli�-
szych wspó�pracowników.
SSW-89-58 nigdy nie jest pozostawiany bez opieki.
***
Zje�d�ali w�aSnie z mi�dzystanowej drogi numer 210 na mi�dzysta-
now� 10, gdy Rose przerwa�a sw� opowieS�.
 S�uchaj, Joe, mo�esz rozejrze� si� za stacj� benzynow�? Musz� sko-
rzysta� z toalety.
239
 CoS nie w porz�dku?
 Nie. Po prostu& musz� iS� do toalety. Nie lubi� marnowa� czasu. Chc�
jak najszybciej dotrze� do Big Bear. Ale nie chc� te� zmoczy� sobie majtek.
Bez poSpiechu. Wytrzymam jakieS dziesi�� kilometrów.
 W porz�dku.
I znów zacz�a oprowadza� go po siedzibie Instytutu pod Manassas, jak-
by widzia�a na odleg�oS�.
***
Prosz� dalej, do ostatniego pomieszczenia, gdzie stoi skomplikowany
pojemnik, w którym �yje obecnie 89-58 i w którym, jeSli nie zajd� �adne
nieprzewidziane i fatalne w skutkach wydarzenia, sp�dzi reszt� swego niena-
turalnego �ycia. Jest to coS w rodzaju sarkofagu, przypominaj�cego nieco
stalowe p�uca, w jakich trzymano niegdyS ofiary polio. Jak orzech w skoru-
pie, 89-58 jest ca�kowicie zamkni�ty  tkwi mi�dzy dwiema mi�kkimi ni-
czym materac, dopasowanymi do kszta�tu cia�a po�ówkami kapsu�y, która
wyklucza wszelki ruch, nawet jednym palcem, pozwalaj�c jedynie na zmia-
ny w wyrazie twarzy i drobne drgnienie  których i tak nikt nie widzi. Powie-
trze jest mu dostarczane przez rurk� w nosie bezpoSrednio ze stoj�cej na
zewn�trz butli tlenowej. Jest te� naszpikowany licznymi przewodami od kro-
plówek, tkwi�cymi w obu ramionach i lewym udzie, przez które otrzymuje
jedzenie, odpowiednio zbilansowane p�yny i ró�norodne leki, które jego opie- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • leike.pev.pl
  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.